poniedziałek, 21 lutego 2022

Głupiec - dla mnie wodnik :)

Jak wodnik, to władca Saturn (tradycyjny) i Uran (nowy).

- to osoby, które w młodym wieku zostały "zmuszone do dorosłości"
- jeżeli nie, to Saturn sprał im tyłki i dał traumatyczną lekcję (tobołek-doświadczenie)
- Uran pobłogosławił mimo wszystko!


Jestem słonecznym wodnikiem :D

Z ciekawostek, karta wypada na "artystę jednego przeboju", pies obok głupca to sygnifikator przyjaciela lub cichego wielbiciela, którego nie zawsze sobie uświadamiamy, nie zawsze dostrzegamy (może być tej samej płci).

4 komentarze:

  1. Wow, nigdy nie patrzyłam na Głupca z tej strony. Dla mnie głupiec to taki spacerek w pierwszych promieniach wiosennego słońca, zwłaszcza w kartach dnia a w szczególności gdy ktoś reaguje alergią na pierwsze słoneczko :/ Ale co prawda to prawda, kilka przykładowych "spranych tyłków" by się faktycznie znalazło
    Ja sama to niemal zawsze 9 monet.
    Gdy pytam sama o siebie - 9 monet, gdy pytam co "on" (ten czy inny) o mnie - 9 monet.
    Bardzo rzadko bywam Królową ;) jak już mi się trafi to albo "Kijowa out of control" albo "totally depressed Kielichowa" :(
    Na codzien jednak 9 monet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 9 Monet to cudowna karta! Śmiem twierdzić, że masz w sobie coś z czarodziejki... w mojej pierwszej medytacji z tą karta usłyszałam "dostroisz się do bramy kosmosu" cokolwiek to oznacza.... dzięki za podzielenie się ;)

      Pozdrawiam cieplutko,
      Ola.

      Usuń
    2. Dzięki Olu. Za pocieszenie :) za czarodziejkę :) myślę że żyję w swojej bajce aż nadto i tą bajkę widać
      u kobiety z Waite.
      Ale poważnie,
      9 monet jest moją zagadką.
      Na przekór wszystkim uważam że to samotna karta, samotna rozmarzona tęskniąca, w niewzruszonej masce. A w oczach innych, Pani 9 monet, to kobieta podziwiana z dystansu, jak z ekranu lub fotografii. Jakby inni widzieli ogrodzenie, szybę (drut kolczasty ;)) tylko kto stwarza ten niewidzialny mur. Ona czy oni? Gdy spaceruje w ogrodzie marzeń, w swoim świecie, może jest w nim bo jest samotna. A może jest samotna bo oni nie mogą dosięgnąć do jej chmurek- bajkowego świata, rozmarzonego. Może jest zbyt niedostępny dla "ziemskich mężczyzn"- czytaj kołkiem ciosanych :)
      Kogo onieśmiela jej wygląd, pozycja, osiągnięcia, postawa, ją czy ich... czy to ona zakłada maskę czy to tylko oni widzą ją w masce?
      Ach... moja bajka ;) czarodziejka mówisz, dziękuję ci. Przepraszam że się rozpisałam... sama widzisz, rozmarzona z kompanem na dłoni jak w prawdziwej baśni.
      Może kiedyś pokusisz się o swój opis tej wciąż zagadkowej jednak "damy z ogrodu marzeń".
      Zastanawiam się czasem nawet czy ta jej stopa to przypadkiem nie jest w chmurze :) choć potok byłby bardziej zrozumiały...
      Pozdrawiam również cieplutko :)

      Usuń
    3. 9 Monet to bardzo niezwykła i tajemnicza karta.. osobiście wypada mi bardzo rzadko, dlatego dla mnie też jest zagadką ;)
      I szczerze, nie wiem czy jakikolwiek tarocista ją "rozgryzł"???

      Mam, w pamięci jedną, konkretną kobietkę, która często "pojawiała się" w tej karcie.. była .. Niezwykła, nie mam lepszego słowa by ją opisać. Jak czytałam np. jej refleksje o kartach, to byłam pod wrażeniem! Dostrzegała więcej niż inni... Była zawsze szczera, pisała co widzi w kartach i nigdy nie mydliła oczu! Ja ją pokochałam za dystans do siebie i nieco udziwnione poczucie humoru.. była wyjątkowa!

      Zwykle muszę mieć wenę by pisać o energii danej karty, ale będę miała na uwadze prośbę.. może wena spłynie szybciej ;)

      Buziaki Nat,
      Ola.

      Usuń