Wielki smutek tkwi w tej karcie...
4 kielichy to zobojętnienie, "wszystko mi jedno",
"rób co chcesz a mnie zostaw w spokoju", to niezdrowa energia,
zatrucie, apatia, bierność w kontaktach, to ktoś kto czuje że nie pasuje do
tego świata, ktoś bardzo zamknięty w sobie emocjonalnie (czwórka-granice,
kielichy-emocje), odrzuca coś od siebie, coś kogoś drażni ale o tym nie mówi,
czasem życie „go boli” tak bardzo że ktoś już nie chce żyć, kogoś „boli świat”,
to zraniona dusza która nie chce pomocy, nie szuka jej lub ją odrzuca, zabrakło
już sił na walkę.
Ktoś niby jest blisko, ale tak naprawdę jest „gdzieś indziej”,
zamyśla się, jest nieobecny duchem, nie szuka nikogo i siedzi tak daleko że ciężko jest go odnaleźć. Ktoś chce uciec od czegoś.
Czasem to ktoś kto nie chce znać kogoś/czegoś i nie interesuje go
przyszłość (zamyka się na przyszłość, zamyka sobie drzwi), nie zależy mu, to
odgradzanie się i emocjonalny mur, barykada, ktoś odgradza się od świata ludzi bo
np. dostrzega tylko ból, cierpienie, agresję, zło, to rozczarowanie emocjonalne
drugim człowiekiem i światem, niekiedy poczucie pustki która zżera nam duszę,
to zderzenie naszych wyobrażeń/pragnień (kielichy) z twarda i konkretną
rzeczywistością (kanciasta czwórka) w Realu to może być sytuacja w której osoba
ceni coś bardzo wysoko, zaś świat/społeczeństwo ceni to nisko-ta dysproporcja
powoduje wycofanie się i schowanie do skorupy, to może być ktoś kto bardzo
kontroluje (4) uczucia (kielichy)
Ta karta mówi, że nie było jednego kontentego traumatycznego
wydarzenia, to raczej taka natura czy taki nastrój: smutny, niepocieszony,
przygnębiony, markotny
Wrażliwa dusza, pełna blokad, nieśmiałości w sprawach uczuciowych,
ktoś nieodporny na krytykę (chowa się do skorupy niczym ślimak), to człowiek
któremu trudno pomoc z racji tego, że on niewiele mówi, nie uzewnętrznia emocji
lub nie chce pomocy, karta może pokazać apatię a nawet depresję prowadzącą do samobójstwa
(to było by takie samobójstwo które bardzo zaskakuje ludzi obok, nikt się tego
nie spodziewał bo ten człowiek się „nie uzewnętrzniał”, nie było po nim widać jak
jego dusza cierpi)
To jest różnica między kartą 4 kielichy a 5 kielichów, czwórka „chowa”,
kontroluje, ukrywa, nie mówi zaś piątka uzewnętrznia, płacze, żali się,
rozpacza - cały świat wie jak „jest źle” osobie która wypada w karcie 5
kielichów, zaś nikt tak naprawdę nie wie co siedzi człowiekowi w duszy w
czwórce k. To karta bardzo zdradliwa, na powierzchni wszystko jest ok, ale
dusza tego człowieka pali się żywym ogniem
Sytuacja: ktoś będzie chciał się wycofać lub wynegocjować, ktoś
zniechęcony bo nie widzi dobrego rozwiązania w przyszłości, coś komuś nie
pasuje i tego nie chce (czasem nawet nie wie dlaczego nie chce, po prostu czuje
że nie chce), to może być stagnacja, rutyna, monotonia ale i znudzenie się
Sytuacja: coś, co nie robi
na nas wrażenia, nie wywołuje emocji, to często ktoś kogo chcemy uniknąć, nie
chcemy mieć z nim do czynienia-gadać z kimś np. to ktoś kto byłby idealnym
kandydatem czy liderem – ale to odrzuca, to niechęć do działania, odrzucanie
tego co podane na tacy, to może być ktoś bardzo zagubiony – nie wie do końca
czego chce i w jakim chce pójść kierunku, woli się usunąć z drogi, zniknąć
Postawa: albo „na nie”, albo obojętność, czwórka bardzo utrudnia cokolwiek,
zatrzymuje w miejscu, dla niego „okazja” to niemal zawsze pusta obietnica,
wszystko kończy się nie tak jak chciał/zamierzał/przypuszczał, ktoś przestaje w
coś wierzyć, raz zraniony nie zaufa ponownie, ktoś apatyczny i bierny, woli
żeby coś zostało tak jak jest bo „działając” może jeszcze bardziej zaszkodzić
Ignorancja w stosunku do uczuć, obniżenie nastroju, sparaliżowanie
emocjonalne, depresja ale niekoniecznie widoczna na pierwszy rzut oka, wypada
na zaburzenie zwane neurastenią, to niespełnienie emocjonalne ale ciężko coś w
tej czwórce zmienić, ktoś może być tak zmęczony życiem, czuje pustkę w środku,
wypalenie (ewentualnie rozdarcie pomiędzy tym czego pragnie a co można otrzymać,
ideał zderza się z twardą rzeczywistością), czegoś brak choć niby wszystko jest
Czasem to naturalny talent, dar którego ktoś nie wykorzystuje, czasami
ktoś w tej karcie chce żeby ktoś/cos było mu obojętne bo teraz strasznie go
porusza, ma przez to zmienne nastroje jest niepewny co ma robić, ewentualnie posiada
dar dziwny, niechciany, to ktoś kto niekoniecznie daje sobie radę ze sobą i ze
swoim życiem ale potrafi uzdrowić innych poprzez to co robi (co tworzy: to
często karta artystów), czwórka kielichów nie działa bezpośrednio ale może być
katalizatorem do działania dla innych
W tej karcie widzę bardzo bogate życie wewnętrzne i wielką
wrażliwość, ponadprzeciętność, zdolność do refleksji nad życiem, głębokie
myśli, kontemplację i medytację, skupianie się na swoim wnętrzu, rozważania,
wycofanie ze świata i rozmyślanie, pisanie do szuflady i jednocześnie nieujawnianie
informacji o sobie
Karta może pokazać bardzo niskie poczucie wartości, ktoś z czegoś
rezygnuje bo uważa że nie zasłużył/nie podoła/nie należy mu się to itp. czasem
takiej osobie wystarczy powiedzieć „potrzebuje cię” czy „nie znikaj z mojego
życia”, „jesteś ważny dla mnie” „wpuść mnie do swojego świata” Lu po prostu „daj
mi szansę”, daj nam szansę, spróbujmy. To zazwyczaj człowiek bardzo skromny.
Człowiek stłumiony, cichutki, mało go widać i słychać
(niewidzialny, ukrywa się przez światem), nie prosi o wiele, on umarł za życia
lub jakaś cząstka jego umarła, to karta „nie wezmę tego na barki, bo sobie nie
poradzę”, to za dużo dla mnie, nie udźwignę, nie wezmę bo mi się nie należy, to
karta „uśmiecham się i względnie funkcjonuję, ale moja dusza płacze”, w tej
karcie pojawia się osoba która nie tak łatwo wpuści innych do świata swoich
skomplikowanych emocji, to ktoś kto ma problem z wyrażaniem emocji
Uczucia:
Wyczerpanie uczuciowe, obojętność, drętwota, zmęczenie, brak
reakcji na bodźce z zewnątrz, zatopienie w swoim świecie, czasem emocje
"pod kontrolą" (czwórka). Unikanie pewnych sytuacji, spowolnienie w
życiu emocjonalnym i uczuciowym. Czasem to apatia, zmęczenie życiem, klapki na
oczach, początki depresji, autyzm, nie dostrzeganie piękna obok. To smutek
emocjonalny ale taki spokojny, czasem karta wskazuje że coś co się dzieje nie
ma znaczenia w naszym życiu lub straciło znaczenie. Czasem brak kogoś w czyimś
życiu, ktoś jest nieobecny ciałem lub duchem (wtedy karta może pokazać
tęsknotę). Karta również pokazuje rodziny, takie które już się trochę dorobiły,
nauczyły się funkcjonować sprawnie we współczesnym świecie, wszystko co się tam
dziej jest przewidywalne – choć nie zawsze nudne np. taka rodzina co weekend organizuje
wyjazd – to monotonia, ale w inne miejsce . To czwórka, każda czwórka to pewne
zakotwiczenie i niechęć do zmian, ktoś czuje się bezpiecznie tu gdzie jest i
nie bardzo pragnie nowości. To niekiedy wielka pokusa, coś nowego wkracza w Zycie,
nowe uczucie, ale ktoś jest bardzo niepewny czy ma wybrać znane 3 stojące przed
nim kielichy, czy ten jeden który pojawił się znienacka.. a może on jest tylko
złudzeniem?
Czasem to sytość, przesyt: zobacz ile już mam, po co mi więcej?
Wydarzenia:
Pomoc której nie zauważamy lub pomoc której nie chcemy. Czasem to czyjś
"foch" ktoś wyciąga rękę na zgodę a druga osoba jest jeszcze w takim
stanie emocjonalnym, że nie chce tej zgody, odrzuca ją. Pozbywanie się czegoś.
Odwołanie czegoś, zrezygnowanie (ze spotkania, z ustalonej operacji, z oferty
pracy itp.). Zmiana zdania wynikająca zazwyczaj z przyczyn wewnętrznych, z
niepewności , obawy przed nowym, ktoś jest niepewny siebie, myśli że nie podoła,
nie sprawdzi się lub że to nie najlepszy czas na dany krok.
To niekiedy tęsknota za czymś co nigdy nie wróci, jest tylko w
naszych myślach (zamykam oczy, wyobrażam sobie że ..) Czasem zaś, to karta w
której coś odeszło, zniknęło z naszego życia nagle, coś nam odebrano a my nie
potrafimy sobie z tym poradzić. Straciliśmy okazję, choć ktoś wciąż bardzo kocha, to karta bardzo karmiczna.
Karma: droga samotnego serca, niezrozumienie przez świat,
pragnienia wielkie ale z realizacją gorzej, to karta „świat mnie nie rozumie”,
naprawdę smutna karta bo człowiek w niej jest zazwyczaj mocno utalentowany, ale
nie wykorzystuje potencjału. To może być karmiczne podporządkowanie się prawom rządzących
światem , podporządkowanie się wobec norm, zakazów, nakazów, powolne dążenie do
spełnienia, w tej karcie należy uzbroić się w wielką cierpliwość – to największe
wyzwanie, zrozumienie przyjdzie ale „z czasem”, to bardzo często pokusa dla
małżeństw np. romans na boku i decyzja: zostawić rodzinę czy iść za głosem serca
Jakie choroby mi wypadły przy tej karcie: choroba wrzodowa żołądka
i dwunastnicy, utrata apetytu, krwawienia np. z dziąseł czy z nosa, u kobiet
obfite krwawienia miesiączkowe, drobne krwawienia w układzie pokarmowym.Wyczerpanie brak sił. Zatrzymanie wody w organizmie, przydadzą się leki czy zioła moczopędne.
Ta karta radzi by zrównoważyć działanie i pragnienia, należy być wytrwałym,
skoncentrowanym, skupionym, to stan kontemplacji i medytacji, należy znaleźć radość
wokół siebie, cieszyć się tym co się ma i nie myśleć o niebieskich migdałach
czy gruszkach na wierzbie, bo wiele możemy stracić, należy dostrzec to co mamy tu i teraz, ewentualnie wyciągnąć dłoń do kogoś - choćby nie wiadomo co było dalej, trzeba spróbować. Należy doceniać drobiazgi, drobne gesty, małe rzeczy - w tym tkwi wielka sztuka życia.
Seksualnie, tu ciekawostka: karta wypada na ludzi którzy czuje się
źle gdy inni ich pragną czy pożądają, zamiast mieć powód do radości czy dumy
ktoś paradoksalnie się zasmuca, to ktoś niezwykle wrażliwy i zmysłowy ale
zahamowany
 |
zaś niekiedy, to może być ktoś, kto ma wesołe i kolorowe życie ale pociąga go to, co szare i smutne, tęskni jeszcze za czymś, za odmianą... |