Warto przypatrzeć się, jakie obrazy z baśni zostały ukazane w kartach, może znajdziemy w nich coś nowego? No bo któż z nas nie kocha baśni.. :)
Talie baśniowe:
Pierwsza:
The Fairytale Tarot For a Happy Ever After..? Tu link:
Klik :)
Piękne ilustracje, takie "surowe" w stylu, jak z książek z dawnych lat..
Druga
The FairyTale Tarot by Lisa Hunt Tu link:
Klik :)
Cudna, szczerze podoba mi się najbardziej.
Trzecia, dotyczy Baśni z 1001 Nocy
Thousand And One Nights Tu link:
Klik :)
Chyba najbardziej oddalona kulturowo, bo obrazki w klimacie arabskim..
Mój faworyt to talia Lisy Hunt, piękne, kolorowe obrazki.. ale nie nazbyt krzykliwe, sporo szczegółów na karcie.. można się dopatrzeć podwójnego dna.. a to lubię :)
6 Kielichów, bardzo często mi wypada jak ta karta.. duchy z przeszłości pojawiają się i dręczą nas.. wspominamy to co było złe, stary Cesarz na łożu śmierci.. umiera, dopiero wtedy przyjdzie mu zrozumieć, widzi swoje postępowanie, wie że nie miał serca..
Jest samotny, ani jednego człowieka obok, tylko słowik.. jedyny przyjaciel, którym kiedyś wzgardził.
.
Głupiec - Czerwony Kapturek, jakże wymowna karta.. niewinne dziewczę, które wyrusza w ciemny las, to podróż przez życie.. dziewczynka wyrusza w drogę i odkrywa rzeczy o których nikt nigdy jej nie powiedział..może dokonać wyboru, iść ścieżką prosto do domku babci, lub wkroczyć w las. Czerwony kapturek jest jak Głupiec, naiwna, nie boi się wilka, bo nie wie, że wilka trzeba się bać.. idzie prosto w jego paszczę..co więcej wilk ją zjada a jej się i tak udaje udaje, wygrywa gdyż na końcu baśni, leśniczy ratuje ją i wyskakuje z brzucha wilka cała i zdrowa a co więcej bogata w nowe doświadczenia..
A do poczytania polecam "Biegnącą z wilkami", "Cudowne i pożyteczne", czy "Ścieżki Baśni"..
baśnie rozebrane na czynniki pierwsze.. :)
Piękne i bajkowe - faktycznie druga jest najładniejsza. Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTa druga tak mi sie kiedys spodobała ze całą skopiowałam jest najpiekniejsza ;) Zakochałam sie w niej od pierwszego wejrzenia ;)
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam :-) . Przy okazji chciałam dopisać do tej listy Fantastical Creatures Tarot. Mam właśnie tą talię i bardzo mi się podoba. Poza tym zauważyłam, że jest bardzo podobna graficznie do The FairyTale Tarot; nie jestem pewna ale mam wrażenie, że te dwie talie są autorstwa Lisy Hunt. Lubię takie właśnie talie: baśniowe ale nie odchodzące od tarota, grafika delikatna, kreska niezbyt wyraźna, delikatna, kolory stonowane ale nie zbyt blade, karty pełne symboliki i właśnie tak jak napisałaś, Olu z takim "podwójnym dnem", głębią w obrazach. To sprawia, że można się "zanurzyć" w karcie, jakby wejść do niej. U mnie takie wrażenie wywołuje też Tarot Maroon, również talia nieco baśniowa ale taka żywa, jakby wystarczyło przeniknąć przez kartę, by znaleźć się w jej magicznym świecie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie, Olu i dziękuję za ten cudny blog, naprawdę bardzo mi pomógł m.in. zrozumieć karty (nie tylko tarota), a że mam chyba 17 talii tarota, to mogę naprawdę niesamowicie poczuć te niezwykłe karty (oczywiście wiem, że w internecie można obejrzeć zdjęcia różnych talii ale ja wolę ich wersję papierową).
Oby twój blog nadal się tak wspaniale rozwijał :-* .
Tak! Lisa Hunt jest autorką tych trzech talii tarota: The Fairy Tale Tarot, Fantastical Creatures Tarot i Animals Divine Tarot.
OdpowiedzUsuńWszystkie są takie baśniowe... i urzekają swym pięknem.
Naprawdę ładne talie, a poza tym bardzo ciekawe odniesienia na kartach...