Zespół Otella w kartach wypadł jako:
Diabeł obok Króla Mieczy - nieuczciwe podejrzenia (król sam w sobie jest
rozsądny i racjonalny), przy Diable to nierozsądność i irracjonalność spostrzeżeń, obsesyjność myśli (miecze), Diabeł - wykorzystanie silnych emocji i strachu do kontrolowania innych (król), problem siedzi głęboko w psychice człowieka, problem i choroba dotyczy umysłu i mentalności, postrzegania i interpretowania (miecze).
.. bardzo silne i mocne połączanie, bardzo niebezpieczna i wybuchowa mieszanka, Diabeł wskazuje na seks, zazdrość, zaborczość, niskie popędy, frustrację, złość i gniew - Król Mieczy dodatkowo wzmacnia, mówi o kontroli i zastraszaniu (albo mówieniu i groźbach "że zabije niewierną partnerkę" czy nawet "praniu mózgu" w rodzinie) i jednocześnie wskazuje jak najszybciej wysłać osobę podejrzaną o chorobę do lekarza - psychiatry, poszukać porady u prawnika ... a nawet szukać pomocy wśród "mundurowych".
Król Mieczy obok Diabła, to tyran i despota, który na "co dzień" straszy spojrzeniem, groźbami i może okazać się agresywny.
Król Mieczy z talii z której stawiałam karty: Ludy Lescot Tarot
Król Mieczy obok Diabła, to tyran i despota, który na "co dzień" straszy spojrzeniem, groźbami i może okazać się agresywny.
Król Mieczy z talii z której stawiałam karty: Ludy Lescot Tarot
Dobre skojarzenia... Mam podobne patrząc na tę kartę. A nie powinno tak być, w końcu "miecze" to aktywna część naszego życia, to działanie, które wprowadza najpiękniejsze (poza tymi złymi, niestety) myśli w świat, oblekając je w materię. No cóż... Mało jest talii, które we właściwy sposób prezentowałyby kryjące się za arkanami elementale.
OdpowiedzUsuńPs: na marginesie. Rozstaje już nie istnieją. W komentarzach u Eremity, wyjaśniłam w czym rzecz. Można więc ten link wyciepnąć, co by nie zagracał.
Pozdrawiam serdecznie :))