Sen:
"Jest noc, nieznane mi miasto, stoję z mężem na rozwidleniu dróg (3 ścieżki-3ulice), J. (mąż) mówi że musi mnie zostawić, by dostać się gdzieś bardzo szybko (był rowerem), umawiamy się, że ja mam do niego dołączyć (w swoim tempie). Noc jest cicha i spokojna, latarnie łagodnie oświetlają ulicę, decyduję się i wybieram tę drogę którą pojechał J. Idąc, zauważam poruszenie przed sobą, jacyś ludzie się kłócą, aż do rękoczynów, kopania, rozlania krwi (krew na twarzy i dłoniach). Boję się, że jak będę przechodzić obok to mnie zaatakują, więc cicho wycofuję się niezauważona. Dochodzę do rozwidlenia i skręcam w drugą ulicę - i przytrafia mi się to samo.. przede mną, na drodze stoi grupka kłócących się ludzi - znów, zawracam. 3droga, przytrafia mi się dokładnie TO SAMO! Wszystko się powtarza!!!!! Co mnie zastanawia i pomimo niepewności i stachu, decyduję się przejść obok.. początkowo dzieje się to samo co wcześniej: ludzie się kłócą i są sobą zaabsorwowani, w miarę zbliżania - dostrzegają mnie i zapada cisza, wszyscy czujnie patrzymy na siebie i w tym momencie, całe napięcie opada, ja zaś zadziwiona zwrotem akcji, spokojnie przechodzę obok i docieram na miejsce..."
Po tym śnie wnoszę, że Sprawiedliwość pokazuje Nieuniknione Doświadczenie, coś, co jest nam pisane, jakaś forma Wydarzeń zapisanych w Księgach Losu.. i nieważne jak bardzo NIE chcemy tego doświadczyć - a nawet chemy tego uniknąć, to musimy przez To przejść/przeżyć/doznać (3 różne drogi do celu, każda zawierała element "kłotni").
Analiza:
- We śnie towarzyszy mi mąż - karta może wskazywać na coś "formalnego" albo regulowanego prawem (małżeństwo, rozwód, cokolwiek "legalnego" itp.)
- umawiamy się, czyli jest "umowa" (w tym wypadku umowa niepisana-słowna), słowo agree oznacza "zgadzać się", "wzajemnie umówić", "rozliczyć się" (we śnie, w to samo miejsce każde z nas dociera inaczej-mąż rower/ja-nogi, w innym czasie i inną drogą, zaś CEL jest ten sam)
- kłótnia i walka - to symbolicznie "stawianie oporu", jakaś forma niezgody na coś, słowo fight pochodzi od gefeoht i ozanacza "kłócić się", "powodować zamieszanie" ale też "wrogie spotkanie"/"wrogie nastawienie"
- krew, ma niezwykle bogatą symbolikę, z naukowego punktu widzenia kojarzy się z DNA, genetyką, dziedziczeniem np. chorób (ma związek z naszymi korzeniami/przodkami), jest przedmiotem podstawowych badań lekarskich (wraz z moczem), krew kojarzy się z pokrewieństwem, ale i braterstwem (obrzędy magiczne, rytuały krwi), także z "przymierzem krwi" (znów jakaś forma kontraktu!)
- wycofanie - by czegoś uniknąć - kojarzy się z greckimi przepowiedniami, cżłowiek unikając przeznaczenia wypowiedzianego przez wyrocznię-tworzy je, uwidacznia się tu jakaś forma Przeznaczenia/Nieuniknionego Losu, coś, co ma się wydarzyć-stanie się wcześniej lub później, czy tego chcemy, czy nie
- to może zabrzmieć dziwne, ale moje napięcie wzrastało-w miarę docierania do owych ludzi (nawiązany kontakt wzrokowy)-zaś ich napięcie zmalało (gdy dostrzegli mnie) ;) czyli jakiegoś rodzaju "wyrównanie" nastąpiło
Reasumując, Sprawiedliwość to dotarcie do "umownego punktu" (dosłownie-nasza karmiczna, wyznaczona lekcja "do zaliczenia", pewnego rodzaju konfrontacja z kimś lub z czymś), dotarcie do wyznaczonego celu (koniec snu-osiągnięty cel). Po drodze do celu, nie unikniemy trudnych doświadczeń, czegoś się nauczymy, zdobędziemy doświadczenie. Karta może mówić "nie uciekniesz od trudnych/bolesnych doświadczeń", one są częścią życia, zaakceptuj to.
dodatkowo* - "zło" (gwałtowny spór między ludźmi), nie zostało ukarane a zostało ZaStopowane! (widok "obcej" osoby/świadka/obserwatora ostudził emocje), być może, czasem "świadek" wystarcza, by dana osoba czegoś nie zrobiła???? wystarczy czyjaś obecność?
Sprawiedliwość uczy, by nie osądzać/nie oceniać przedwcześnie (nie zakładać jak ja we śnie-że Ci ludzie mnie skrzywdzą, nic takiego się nie wydarzyło!).. moje "założenie" się nijak nie sprawdziło" .. więc wniosek nasuwa się sam: nie bój się doświadczać - nie zakładaj że coś się wydarzy lub nie wydarzy.. nie wiesz, póki nie sprawdzisz na własnej skórze!
karta i wizerunek:
waga na karcie, jest ciekawym symbolem, bo wkładając coś na wagę z od-ważnikimi (od-waga!), szale przez chwilę balansują - zanim się zrónoważą i zatrzymają
serce i pióro - serce kojarzy się z krwią (pompa), sama krew... wskazuje na choroby genetyczne, wrodzone.. być może Sprawiedliwość reprezentuje coś, co jest nam "przydzielone" (geny) jak kolor tęczówki oka, wzrost, temperament, predyspozycje/choroby, rodzina w jakiej przychodzimy na świat??? reprezetuje coś, co jest "przy-pisane" (pióro - od wieków służyło do zapisywania informacji-czyli przekazywania informacji)
miecz - jest obosieczy! cokolwiek nie postanowimy-dotknie to również nas i naszą duszę + strach należy odsunąć na bok, należy ostudzić emocje, ale równiez należy pozostać czujnym i wrażliwym, świadomym, wnikliwym (miecz dociera do sedna-do kości-do rdzenia)
Sprawiedliwość pokazuje, że jako gatunek ludzki, jesteśmy odpowiedzialni zarówno za nasze działanie jak i nie-działanie (unikanie czy bierność wskutek nadmierej ostrożności czy nadmierne racjonalizowanie w danej sytuacji-wybieganie w przód/zakładanie: jak to się potoczy, jedno i drugie zachowanie stanowi o Nas/o naszej Duszy (jak jest odważna! jak świdoma), karta ta, bardzo często wskazuje na wprowadzanie korekt-delikatną odmianę ku wyższemu dobru!
i coś, co dadatkowo kojarzy mi się z moim snem:
"to czemu się opierasz-trwa" Jung ;)
"to na co patrzysz znika" (zawstydzone) ???
Wow każdą kartę tak wydusisz do oporu a talię tak przetrzepiesz że tarot nie będzie miał przed Tobą żadnych tajemnic. Dziwne że w ogóle istnieje jeszcze coś czego Ci karty swymi obrazały niepokazały i że istnieje jeszcze coś o co swoich kart nie zapytałaś. Jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńIm dłużej pracuję z kartami, tym bardziej wydają mi się fascynujące.. można powiedzieć że tarot, jest dla mnie niczym mechanika kwantowa dla fizyka! ;P
OdpowiedzUsuńwróciłaś :)
OdpowiedzUsuńha! 3maj kciuki by na stałe :)
Usuń