Tylko dzisiaj, bardzo subiektywnie, co pokazała energia karty:
- grillowanie, głównie różne rodzaje mięs: udka, filet z kurczaka, polędwiczki, kiełbaski, kaszanka
- do wszystkiego dużo przypraw, czarnego pieprzu i musztardy
- rano upał, gorąco, duszno, wieczorem się znacznie ochłodziło, zerwał się porywisty wiatr.. burza wisi w powietrzu
- rano: lekki stres i podenerwowanie, pełne ręce roboty, ktoś ciągle czegoś chciał i lekko przymuszał zrób to i tamto…
- mój tata zaczął politykować, był oburzony na milion rzeczy, niezadowolony i krytyczny, podniósł głos
- pozostali członkowie rodziny leniwce, bo przecież zbyt gorąco by się ruszać ;)
- w wolnej chwili czytanie Fausta (fragmenty)
- po południu wyjadanie resztek mięs i absolutnie błogie lenistwo (maluchy zostały u dziadków na noc)
- jako że moje najstarsze dziecko, czyta obecnie „Zgrozę w Dunwich i inne opowiadania”, odświeżyłam sobie tytułowe opowiadanie (spoiler: Wilbur Whateley na początku opowiadania jest dzieckiem koźlątkiem, potem się przepoczwarza)
„Najstarszym i najsilniejszym uczuciem znanym ludzkości jest strach,
a najstarszym i najsilniejszym rodzajem strachu, jest strach przed nieznanym.”
H.P.Lovecraft
- opowiadanie jest na stronie 113, zaś dzisiaj jest 13
- po południu obejrzałam horror Jezioro śmierci, pierwszy cytat z filmu:
„Myślisz że w odbiciu lustrzanym jest inna osoba?
Co masz na myśli? Jak cień w powieści Piotruś Pan"
- to mi nasunęło myśl o psychologii cienia
- trochę pobolewał mnie brzuch (okres)
- wieczorem wzięłam gorącą kąpiel
- i planuję obejrzeć film „Dom przy cmentarzu” - też horror, klasyk z 1981 roku
- do filmu jakiś alkohol
- po filmie popracuję nad postem porównawczym karty Diabeł i Kochankowie
Lubię takie spostrzeżenia, ułatwiają inne spojrzenia na dane karty i to co mogą pokazywać.
OdpowiedzUsuńDziękuję.